Dzień dobry!
Halo! Jest tam kto? Czy mogę już mówić?

Jestem Artur. Na początku chciałem być tłumaczem przysięgłym, później byłem trochę gitarzystą, a na studiach wylądowałem między automatykami i robotykami. Tak mi się te studia spodobały, że na co dzień pracuję jako automatyko-elektryk z domieszką średnio rozgarniętego ślusarza. Wszystko to są jednak niewiele znaczące epizody z mojego życia w obliczu faktu, że od czerwca 2018 zacząłem prowadzić TeorięElektryki!
Skąd pomysł na tę stronę? To proste! Od zawsze lubiłem uczyć innych. Począwszy od prostych sztuczek karcianych i jazdy na deskorolce, po matematykę, fizykę, czy grę na gitarze. A skoro po studiach zająłem się na dobre automatyką, to dlaczego by nie uczyć tego, co robię na co dzień?
Aby przekazać komuś wiedzę, trzeba najpierw odpowiednią jej ilość zdobyć. Początkowo nie lubiłem przyznawać się do jej braku, co pewnego razu nieomal doprowadziło do spalenia transformatora za kilka tysięcy złotych – dymu było sporo, na szczęście urządzenie żyje do dziś. Uświadomiło mi to, że nie mogę wiecznie liczyć na przychylności losu. Trzeba było wreszcie uporządkować i ugruntować swoją wiedzę. Musiałem zacząć od uczenia samego siebie.
NIE POMOGŁO
Żartuję, jest trochę lepiej.

Sukces numer jeden – przestałem niszczyć drogie transformatory. Nie znaczy to, że ofiary się już nie zdarzają (regulatory, cewki i inna tego typu drobnica). Dziś po tych kilku już latach pracy zawodowej znacznie łatwiej jest mi przyznać, że czegoś nie wiem. W końcu to jedyny sposób, by nauczyć się czegoś nowego, prawda?
Nie powielajmy tych samych błędów, które przed nami popełnili inni. Nie warto. Jeśli mamy taką możliwość, skorzystajmy z czyjejś wiedzy i doświadczeń, szczególnie, że chcących się nimi dzielić nie brakuje.
Chcesz skorzystać z mojej wiedzy?
Be my guest!
To czego się nauczyłem systematycznie przelewam do mojego własnego ogródka – serwisu TeoriaElektryki.pl. Wszystko co tu znajdziesz jest dla Ciebie, zupełnie za darmo i bez żadnych haczyków. Mam ogromną nadzieję, że moje artykuły pozwolą Ci lepiej zrozumieć zagadnienia elektryki i automatyki – taki jest mój główny cel. Ponadto jeśli chcesz związać się z tą branżą w przyszłości to kto wie, może dzięki moim artykułom będziesz mieć nieco łatwiejszy start ode mnie?
Dbanie jednocześnie o prosty język i rzetelność informacji sprawia, że napisanie jednego artykułu zajmuje mi czasami nawet 2-3 tygodnie. Jeśli chcesz, abym o każdym nowym tekście Cię poinformował, to obok możesz zostawić mi swoje imię oraz adres e-mail. Każda kolejna osoba chcąca być na bieżąco z moimi treściami to dla mnie osobny i zarazem ogromny sukces.
Powiadomienia e-mail
Gdzie jeszcze możesz mnie znaleźć?
Wybierz miejsce, które lubisz!
napisz do mnie: kontakt@teoriaelektryki.pl